Rundę jesienną zakończyliśmy zwycięstwem 5:2 (3:1) w Dorohuczy.
Na ostatni mecz rundy udaliśmy się bez m. in Dawida Jędrucha, Adriana Kubeckiego i Jana Miernowskiego. Wymusiło to kilka ciekawych rozwiązań. W bramce po raz pierwszy od początku zagrał 17 letni Łukasz Biskup, na lewej obronie miejsce zajął Grzegorz Stępniowski a w środku pomocy Michał Kaleniec i Radosław Rusinek. Dodam też, że w składzie znalazło się miejsce dla czterech nastolatków. Oprócz Biskupa jego rówieśnik Adrian Pałka i o rok młodsi Aleksander Gustaw i Jakub Talarek.
Tak zestawiona drużyna odniosła w Dorohuczy pewne zwycięstwo.
Strzelanie zaczęliśmy już w 9′ Po prostopadłym Kacper Kurek uciekł obrońców i będąc sam na sam pokonał Rafała Waryszaka.
Istotne dla losów meczu okazały się dwie minuty 29′ i 31′. Najpierw z piłką w okolicy lewej linii pola karnego Viru znalazł się Gustaw. Młody pomocnik posłał piłkę przy bliższym słupku tak, że zmieściła się ona między słupkiem a bramkarzem z Dorohuczy. Za moment zespołową akcję zakończył Rafał Pietroń, który mając przed sobą jedynie golkipera strzelił po ziemi na 0:3.
Ostatni kwadrans przed przerwą to okres gorszej gry naszej ekipy. W 38′ po wybiciu z naszej „piątki” gospodarze zdobyli piłkę i zaatakowali a jeden z obrońców ratował się faulem w polu karnym. Rzut karny na bramkę zamienił Robert Wojciechowski.
Również i na początku drugiej części spotkania nie szło nam dobrze i Vir miał przewagę. Aczkolwiek nie wynikały z tego jakieś groźne sytuacje. My próbowaliśmy kontratakować. I wreszcie jeden z ataków Krężnica w 60′ gospodarze przerwali faulem. Do wykonania rzutu wolnego zgłosił się Gustaw, który z okolic rogi pola karnego uderzył bezpośrednio na bramkę, w samo okienko i było 1:4.
Dorohuczanie odzyskali pewną nadzieję na lepszy wynik kiedy to w 69′ Paweł Jaroszyński zmniejszył wynik na 2:4. Lecz to był już wszystko w wykonaniu miejscowych. W 90′ wyszliśmy z kontratakiem, po którym Gustaw znalazł się w polu karnym gospodarzy i został sfaulowany. Egzekutorem rzutu karnego był Michał Kaleniec, który w ten sposób ustalił wynik meczu na 2:5.
Rundę, która tak słabo się dla nas zaczęła kończymy w lepszych nastrojach po dwóch zwycięstwach i jednym remisie. Dodam, że na strzelenie w jednym meczu pięciu goli czekaliśmy ponad rok – ostatni raz udało się nam to 8 sierpnia 2018 w Turce.
Krężnica Jara
Łukasz Biskup – Paweł Zdeb, Adrian Pałka, Łukasz Kwiatkowski, Grzegorz Stępniowski – Jakub Talarek, Radosław Rusinek, Michał Kaleniec, Aleksander Gustaw – Rafał Pietroń, Kacper Kurek (68′ Kamil Dąbrowski)
Vir
Rafał Waryszak – Łukasz Daniel (60′ Karol Żelechowski), Paweł Jaroszyński, Damian Korneluk, Kamil Sawicki (20′ Gabriel Lipiec), Piotr Świder (63′ Patryk Czerniak), Leszek Waryszak, Robert Wojciechowski (78′ Arkadiusz Krasowski), Piotr Wojtal, Sebastian Wójcik (75′ Marek Matysiak), Marek Wójtowicz
Bramki
0:1 – Kacper Kurek 9′
0:2 – Aleksander Gustaw 29′
0:3 – Rafał Pietroń 31′
1:3 – Robert Wojciechowski 38′ (rzut karny)
1:4 – Aleksander Gustaw 60′
2:4 – Paweł Jaroszyński 69′
2:5 – Michał Kaleniec 90′ (rzut karny)
Żółte kartki:
Paweł Zdeb – Łukasz Daniel, Sebastian Wójcik