W ostatniej kolejce rundy jesiennej pokonaliśmy KS Uniszowice 3:1 (1:1)
Skład:
Rafał Pietroń – Paweł Zdeb, Adrian Pałka, Adrian Kubecki (35′ Michał Woźniak), Michał Jaśkowski – Aleksander Gustaw (74′ Łukasz Śledzicki), Adam Kępowicz, Radosław Rusinek, Grzegorz Stępniowski (90′ Czesław Rak) – Michał Kaleniec, Kacper Kurek (62′ Jakub Siedlecki)
Bramki:
- 0:1 – Przemysław Merski 22′
- 1:1 – Michał Kaleniec 23′
- 2:1 – Michał Kaleniec 84′
- 3:1 – Jakub Siedlecki 90’+2
Żółta kartka:
Wojciech Nowosadzki
Patrząc na dotychczasowe wynik obu drużyn trudno było wskazać kto jest faworytem. Jeszcze większe obawy o wynik mogliśmy mieć w 22′ kiedy to goście wyszli na prowadzenie. Po podaniu z okolic środka boiska nasi zawodnicy próbowali złapać przeciwników na spalony, ale bez powodzenia i Przemysław Merski wykorzystał sytuację.
Uniszowice nawet nie zdążyły się pocieszyć po strzeleniu gola bo już w 23′ po naszej akcji Kacper Kurek wypuścił Michała Kaleńca a ów strzałem w krótki róg zaskoczył Patryka Fila. Bramkarz gości chwilę potem – konkretnie w 27′ – powinien był stracić kolejnego gola. Tym razem sam na sam z nim wyszedł Kurek, ale nasz napastnik strzelił mocno i niecelnie.
W 31′ po błędzie obrońców Pietroń wyjściem i interwencją nogami zażegnał niebezpieczeństwo. My też mieliśmy szansę zmienić wynik. Najpierw w 40′ Fil odbił strzał z ok 16 metrów, ale nikt nie zdołał dobić, a w 41′ bramkarz gości obronił strzał głową Radosława Rusinka.
Kolejną okazję miał w 59′ z rzutu wolnego miał Kaleniec. Za to w 65′ i 69′ na prowadzenie mogli wyjść goście, ale najpierw skutecznie bronił Pietroń a potem strzał był niecelny. Tak zresztą jak i uderzenie Grzegorza Stępniowskiego w 77′
Wynik na naszą korzyść przesądziliśmy pod koniec meczu. W 84′ po rzucie rożnym i krótkim zamieszaniu w polu karnym Kaleniec dostawił nogę i strzałem po ziemi pokonał bramkarza gości. Uniszowiczanie jeszcze mogli wyrównać, nawet zdołali umieścić piłkę w naszej bramce, ale po spalonym. Za to w doliczonym czasie było 3:1. Debiutant Jakub Siedlecki posłał piłkę „za kołnierz” Fila i w ten sposób ustalił wynik spotkania.
Przed nami zaległy mecz z Lewartem II, który rozegramy w środę o 12:00.