W 8. kolejce zagraliśmy ze Stokiem Zakrzówek.

Grający jeszcze w zeszłym sezonie w klasie okręgowej Stok zupełnie się rozsypał i teraz od nowa próbuje się zebrać. Póki co idzie to dość opornie czego najlepszym dowodem wyniki – 6 porażek, w większości różnicą kilku bramek. Rówież i my odnieśliśmy nad Stokiem wysokie zwycięstwo, ale – przynajmniej w pierwszej połowie – łatwo nie było. Owszem już w 10′ po rajdzie po lewej stronie Kacper Kurek zdobył bramkę otwierająca wynik. Do przerwy szanse mieli jeszcze m.in Grzegorz Stępniowski, Kacper Pelczarski a po strzale Krystiana Matlakowskiego piłka nawet trafiła do bramki, jednak po spalonym naszego pomocnika. Lecz w tej samej połowie i zawodnicy z Zakrzówka potrafili zagrozic naszej bramce i zatrudnić Adama Chylińskiego. Co więcej w 36′ faul Romana Podrizy dał im rzut wolny, na bramkę bezpośrednio uderzył Kacper Marcinkowski a Chyliński nie zatrzymał piłki. Było więc 1:1 i tak zostało do przerwy.

Po zmianie stron ruszyliśmy do ataku i efekty przyszły już w 52′. Po rzucie rożnym piłka trafiła w okolice 16 metra a tam był Kurek i znów prowadziliśmy w meczu. W 62′ przewaga nad Stokiem wzrosła do dwóch goli, ale nie bez kontrowersji. Oto piłkarze z Zakrzówka a najbardziej energicznie bramkarz drużyny protestowali, że podczas przyjmowania piłki Łukasz Śledzicki pomógł sobie ręką. Sędzia grę puścił, „Neymar” zagrał do Matlakowskiego a ten trafił do bramki. W kolejnych minutach zarówno Stok mógł zdobyć bramkę kontaktową – obronił Chyliński, jak i my podwyższyć prowadzenie – przestrzelił Śledzicki. To drugie jednak tylko się odwlekło do 76′ kiedy to, znów po rzucie rożnym, lekko piłkę głową musnął Michał Jaśkowski co zupełnie zmyliło naszych gości. Korner okazał się groźną bronią także i w 85′ kiedy to po jego wykonaniu strzałem z około 16 metrów popisał się Piotr Plata podwyższając na 5:1. W końcu przychodzi 87′ i Śledzicki, który wcześniej podwał, miał też swoje okazje wreszcie sam trafia. Wygrywamy więc 6:1 i jest to już czwarte zwycięstwo z rzędu. Po słabym początku idziemy w górę!!!